Wzgórze zamkowe; fot. Rafał Kraska

Olsztyn koło Częstochowy - wycieczka rowerowa


Jura Krakowsko - Częstochowska to wspaniałe miejsce nie tylko dla grotołazów, miłośników wspinaczki, ale także rowerzystów. Na dwóch kółkach możemy łatwo i relatywnie szybko dojechać do wielu miejsc godnych obejrzenia.

Jednym z najciekawszych miejsc Jury jest położona nieopodal Częstochowy urokliwa miejscowość Olsztyn. Jadąc rowerem od strony Skrajnicy, po wjechaniu na wzniesienie naszym oczom ukaże się wspaniała panorama z ogromnymi ruinami średniowiecznego zamku na horyzoncie. Zamek ten zlokalizowany jest na wapiennych skalach, które szczególnie w słoneczny dzień błyszczą swoją bielą. Na prawo od wzgórza zamkowego możemy zauważyć inne wapienne wzniesienia, a za nimi rezerwat Sokole Góry. U stóp zamku leży Olsztyn.

Kliknij na mapkę, aby powiększyć.
Mapa okolic Olsztyna

Zjeżdżając w dół docieramy do urokliwego rynku, gdzie można chwilkę odpocząć, zbierając siły na dalszą jazdę po stromych, jurajskich szlakach. Kolejny etap naszej wycieczki to wzgórze Lipówki, z którego rozpościera się wspaniały widok nie tylko na zamek, ale także na pobliskie wzgórze Biakło, zwane Częstochowskim Giewontem z uwagi na potężny krzyż na szczycie. Szlak prowadzi wśród pól, drzew i wapiennych skał. Dostanie się na wzgórze bez schodzenia z roweru nie jest łatwe, jednak osoby regularnie jeżdżące na rowerze w trudnym terenie nie powinny mieć problemów. W ostateczności rower można poprowadzić. Będąc na wzgórzu możemy poszukać okazów geologicznych w które obfituje region Jury, a także roślin charakterystycznych dla tego miejsca, takich jak np. skalnica gronkowa, wawrzynek wilczełyko czy kłokoczka południowa. Z kolei przytulia olsztyńska - niepozorna roślinka rośnie tylko na zamkowym wzgórzu w Olsztynie i nigdzie indziej na świecie.

Jazda w jurajskim terenie jest niezwykłą frajdą. Jednak największa atrakcja jest wciąż przed nami. Zamek olsztyński, mimo że jest ruiną wciąż sprawia wrażenie potężnego, niedostępnego i tajemniczego. Zbudował go w XIV wieku król Kazimierz Wielki w ramach tzw. systemu obronnego Orlich Gniazd. To właśnie tutaj, w jednym z lochów król uwięził i skazał na śmierć głodową zbuntowanego starostę poznańskiego Maćko Borkowica. Scenę schodzenia Maćka do lochu przedstawił na jednym ze swych obrazów nasz wybitny malarz - Jan Matejko. Inny epizod związany z zamkiem to obrona warowni przed wojskami austriackiego księcia Maksymiliana Habsburga w 1587 roku. Austriacy nie mogąc zdobyć zamku, wykorzystali porwanego wcześniej syna polskiego dowódcy jako żywą tarczę. Na nic się to jednak zdało, ponieważ bohaterski dowódca - Kacper Karliński osobiście odpalił armatę w kierunku wroga dając przy tym świadectwo, że patriotyzm jest dla niego najważniejszy.

Będąc na wzgórzu zamkowym można bez pośpiechu eksplorować tajemnice starego zamczyska. Czasami ciężko jest odróżnić, co jest skałą, a co wytworem rąk człowieka. Niekiedy mamy wrażenie, że nie jesteśmy w ruinach, tylko w malowniczym zakątku wysokich, skalistych gór. Widoki ze wzgórza są przepiękne. Będą one zapewne inspiracją do zorganizowania kolejnych wypraw rowerowych. Wszakże widoczne na horyzoncie takie atrakcje jak: Sokole Góry, rezerwat Zielona Góra oraz Góry Towarne z licznymi jaskiniami zachęcają do zobaczenia z bliska. Zjeżdżając z góry zamkowej w zasięgu ręki mamy natomiast barokowy kościół p.w. Św. Jana Chrzciciela, w którego podziemiach kryją się zmumifikowane zwłoki trzech osób: zakonnika, kobiety i konfederata barskiego. Nie zapomnijmy zobaczyć także tzw. Olsztyńskiego Betlejemowa, tj. ruchomej szopki składającej się z ok. 800 elementów - dzieła lokalnego artysty.

Droga od strony Skrajnicy Droga od strony Skrajnicy Jurajskie szlaki Jurajskie szlaki Droga na Lipówki Droga na Lipówki
Widok na Biakło Widok na Biakło Jurajska roślinność Jurajska roślinność Panorama zamku Panorama zamku
Zamek w Olsztynie Zamek w Olsztynie Baszta obserwacyjna Baszta obserwacyjna Ruiny zamku Ruiny zamku
Widok z ruin Widok z ruin Zamek w Olsztynie Zamek w Olsztynie Olsztyński zamek Olsztyński zamek

Wszelkie prawa zastrzeżone. Projekt i wykonanie: Rafał Kraska