Dolinki rzek: Pisi Gągoliny i Pisi Tucznej.
Okolice Warszawy obfitują w atrakcyjne miejsca dla miłośników wycieczek krajoznawczych. Jeśli dysponujemy rowerem, możemy połączyć aktywność fizyczną z poznawaniem ciekawych zakątków. Jedna z wycieczek zaprowadzi nas do dwóch malowniczych dolin. Płyną tam rzeczki o dość nietypowych nazwach: Pisia Gągolina i Pisia Tuczna. Wystarczy pociągiem podmiejskim dojechać z Warszawy do Żyrardowa, aby rozpocząć eksplorację tego przepięknego zakątka Mazowsza.
Żyrardów, choć jest bardzo ciekawym miastem zwiedzimy innym razem. Teraz kierujemy się od dworca PKP ulicami POW i Radziwiłłowską w kierunku Radziejowic. Staramy się dostrzec znaki żółtego szlaku rowerowego, który według mapy wytyczony został mniej ruchliwymi drogami wzdłuż rzeki Pisi Gągoliny. Ja znaków żadnych nie znalazłem. Dlatego polegając jedynie na mapie wyjeżdżam z Żyrardowa mijając po lewej stronie zalew. Po niedługim czasie dojeżdżam do skrzyżowania, przecinam drogę krajową nr 50 i odbijam w lewo na mostek. Z jednej strony mostku stoją ruiny starego młyna. Z drugiej strony spiętrzenie na rzece tworzy malowniczy zalew. Jadąc w dalszym ciągu wzdłuż rzeki, po około 5 km skręcam w prawo na kolejny mostek. Rzeka w tej okolicy tworzy malownicze meandry.
Kolejny etap wycieczki to Radziejowice, będące bodajże największą atrakcją wyprawy. Znajduje się tutaj pałac otoczony pięknym parkiem krajobrazowym. Pałac przez stulecia należał do wielu rodów szlacheckich, zaś kolejni właściciele dbali o to, aby ich rezydencja była coraz piękniejsza. Budowla składa się z dwóch części. Barokowo - klasycystyczny pałac pochodzi z początków XVIII wieku. Drugi obiekt - smukły neogotycki zameczek został wzniesiony na miejscu dawnego dworu obronnego z XV wieku. Na kompleks pałacowy składają się także: zabytkowe stajnie, wozownie, młyn wodny oraz pozostałości folwarku. Park pałacowy z zalewem powstałym wyniku spiętrzenia wód Pisi Gągoliny zachęca do odpoczynku. Można usiąść na ławeczce lub pospacerować pięknymi alejami podziwiając dorodne lipy, wiązy i modrzewie.
Wypoczęci opuszczamy kompleks pałacowy. Zbliżając się do ruchliwego skrzyżowania z drogą krajową nr 8, po lewej stronie widzimy sylwetkę kościoła św. Kazimierza z XIX wieku, który uznawany jest za arcydzieło mazowieckiego klasycyzmu. Po przecięciu trasy szybkiego ruchu jedziemy wzdłuż rzeki w kierunku Rezerwatu Stawy Gnojna. Okolica ta jest rajem dla wędkarzy, ponieważ stawy obfitują w liczne gatunki ryb. Trasa naszej wycieczki wiedzie drogami asfaltowymi i polnymi. Jedziemy wzdłuż lasów, łąk i pól mazowieckich, mijając stawy, kąpieliska i stare, przydrożne kapliczki.
Kolejny etap naszej wycieczki to miejscowość Lutkówka, gdzie znajduje się piękny modrzewiowy kościółek z XVIII wieku. Jest to jeden z najstarszych, tak dobrze zachowanych drewnianych obiektów sakralnych na Mazowszu. Z Lutkówki kierujemy się przez Petrykozy do miejscowości Skuły, gdzie tuż przy drodze stoi uroczy drewniany kościółek z 1678 roku wraz z XIX – wieczną dzwonnicą. Nad jednonawową świątynią pod wezwaniem św. Piotra i Pawła pochylają się wyniosłe modrzewie. Opuszczamy Skuły i drogą przez miejscowość Grzmiąca, a potem wzdłuż rzeki Pisia Tuczna dojeżdżamy do skrzyżowania z trasą szybkiego ruchu. Po minięciu skrzyżowania, spokojną ulicą jedziemy w kierunku miejscowości Kuklówka Zarzeczna. W miejscowości tej mieszkał i tworzył wybitny polski malarz Józef Chełmoński. Jadąc doliną Pisi Tucznej podziwiamy wspaniałe pejzaże, które niewątpliwie były inspiracją dla mistrza. Wycieczkę kończymy w miejscowości Jaktorów, słynnej m.in. z pomnika ostatniego puszczańskiego tura, którego zabito tutaj w 1627 roku. Mając ponad 50 km „w nogach”, zmęczeni, ale pełni wrażeń, kolejką podmiejską wracamy do Warszawy.
 Stary młyn |  Zalew na Pisi |  Pisia Gągolina |
 Radziejowice |  Radziejowice |  Radziejowice |
 Radziejowice kościół |  Stara kapliczka |  Mazowiecki pejzaż |
 Lutkówka kościół |  Skuły kościół |  Mazowiecki pejzaż |