Jadąc nad polskie morze mamy do wyboru znane, hałaśliwe kurorty lub mniejsze miejscowości, gdzie turystów jest trochę mniej. Każdy znajdzie coś dla siebie w zależności od preferencji. Mimo że kiedyś wybierałem bardziej zatłoczone, nadmorskie miejsca, teraz doceniam spokój i możliwość obcowania z dziewiczą przyrodą. Dlatego jadąc nad morze w sezonie szukam małych miejscowości, nawet oddalonych od plaży na którą można w miarę sprawnie dotrzeć samochodem. Przykładem jest miejscowość Czysta, leżąca nieopodal Jeziora Gardno, będąca doskonałą bazą wypadową na wybrzeże od Ustki aż po Rowy.
Wspomniane Ustka i Rowy to dość znane miejscowości, które były dla mnie celem jednodniowych wycieczek. Ciekawość podróżnika spowodowała, że chciałem sobie wyrobić zdanie o tych miejscach. Ustka znana jest z wielu atrakcji. Przede wszystkim jest to port, z którego możemy wybrać się na wycieczkę statkiem po Bałtyku. U wejścia do portu stoi stara latarnia, z której rozpościera się wspaniały widok na okolicę. Tuż przy kanale portowym dostrzeżemy rzeźbę syrenki, która przypomina nam znaną syrenkę kopenhaską. Syrenka ustecka jest może mniej znana, ale bardzo popularna wśród turystów odwiedzających Ustkę, o czym świadczą wytarte miejsca na rzeźbie od pocierania rękami.
Ustka posiada ładną promenadę, która znajduje się po wschodniej stronie kanału. W ogóle plaża wschodnia jest bardziej zatłoczona niż plaża zachodnia, na którą możemy dotrzeć nowoczesną, obrotową kładką. W samej Ustce naszą uwagę zwracają liczne przykłady charakterystycznych dla tego regionu domów przysłupowych.
Rowy mają świetne położenie u ujścia do morza rzeki Łupawy tuż obok Jeziora Gardno. Sama miejscowość jest jednak typowym, hałaśliwym kurortem pełnym straganów, budek z jedzeniem i innych "atrakcji", powodujących, że spacer z małymi dziećmi staje się udręką. Kanał portowy dzieli miejscowość na dwie części. Plaża wschodnia jest wąska i dość dzika. Na zachód od kanału znajduje się przyjemna promenada, z której można obserwować piękne zachody słońca.
Między Ustka i Rowami znajduje się spokojna miejscowość - Dębina, z pięknym, klifowym wybrzeżem i przyjemną, niezatłoczoną plażą. Miłośnikom wędrówek brzegiem morza polecam spacer w kierunku kolejnej miejscowości o nazwie Poddąbie. Podczas ok. 3 - kilometrowej trasy będziemy mieli okazję podziwiać zmieniający się brzeg morski, od surowego, piaszczystego klifu po bardziej zielony, leśny. Po drodze będziemy mijać znajdujący się tuż przy brzegu wrak duńskiego torpedowca. Niestety niska przejrzystość wody nie pozwala na zadowalającą obserwację wraku. Plaża w Poddąbiu jest dużo szersza niż w Dębinie. Obie plaże mają łagodne zejście do wody. Morze jest tutaj dosyć długo płytkie, co jest ważne szczególnie dla dzeci. Ponadto nad bezpieczeństwem w sezonie czuwają ratownicy. Odpoczywając tutaj możemy w pełni rozkoszować się pięknem naszego wybrzeża.